Czy warto kupić samochód elektryczny?

Informacje

Odtworzeń: 35520
Czas trwania: m s
Opinie: 647
Ilość reakcji: 318
Opis: Mariusz Pleban opowiada o zaletach samochodów elektrycznych, jeszcze więcej dowiesz się z podcastu “Elektrycznie Tematyczni”: https: ....

Komentarze

Czy warto kupić samochód elektryczny?

- Pan Mariusz Pleban albo takie dyrdymały opowiada bo mu za to zapłacili i plus dla niego. Albo w to wierzy całym sobą więc ma iq 59 i zwyczajnie życie było mu przychylne.
1. cena! - 82 000 zł , za dosłownie wrotkę o deklarowanym zasięgu maksymalnym 260km w trybie eco plus +. Oznacza to że z klimatyzacją (o ile za te pieniądze będzie ) , światłami , radiem i nawigacją mamy zasięg 80 km. Samochód który staniał w produkcji o 50% jest droższy o 100% w zakupie. Za tą cenę mamy także degradujące się akumulatory, po 10 latach zostanie nam 20% pojemności i wizja wymiany akumulatorów za jedyne 40 000 - 50 000 k.
2. zasięg! - nie zasięg nie jest problemem wystarczy dopłacić jakieś 150 000 i mamy 400 km, oczywiście ze wszystkimi "bajerami" włączonymi 150k. Prosił bym aby pijanych gości nie wpuszczać do studia.
3. ładowanie! - jak nie masz domu to zapomnij
4. inne elementy! - nie jest piękny, jak by był to by robił 100 km więcej , prawda ? ;)
5. logiczna pogoń za zmianami, techniczny Gik, co za stek frazesów
6. telefony, przestaliśmy gonić za nowinkami - to nie prawda , telefony osiągnęły status komputerów, 80% użytkowników przestało ogarniać temat.
7. mentalna niewiedza, ludzie nie wiedza jak działa maszynka do golenia - kiedyś w instrukcji samochodu była instrukcja jak ustawić luzy zaworowa , obecnie w tym samym miejscu jest UWAGA nie pić kwasu z akumulatora
8. samochód elektryczny jest tańszy od spalinowego - podobno żeby zdać maturę trzeba umieć liczyć, coś tu poszło nie tak. Mam skodę kombi, zapłaciłem za skodę 41500 pln (3 letnia) 2012rok w 8 lat przejechałem 140 000 km, całkowity koszt z ubezpieczeniami,naprawami serwisem i paliwem to 150 000 zł z cena samochodu. Za 150 000 nie kupie nic co będzie odpowiadało gabarytem, zasiegiem i kosztami eksploatacji. Co więcej koszt AC będzie od 150 000 a nie od 41500 czyli już w tym miejscu będzie znacznie drożej.
9. elektromobilność i ekologia - znowu temat ze prąd w gniazdku jest "czysty" ... rozmówca cwaniak albo kretyn
10. .... dalej mi się nie chce
Business wybrał jedyny słuszny kierunek, znaczy tam gdzie najwięcej zarobią, wywalą gaz lpg/cng, wodór. Będziemy mieli najmniej elastyczny i efektywny system napędu a zarazem najtańszy w produkcji co przy podwyżkach cen podnosi ich rentowność produkcji i generuje 50% wyższe zyski. Teraz dopasujmy do tego resztę.
ps. dosłuchałem z wielkim bólem dywagacje Pana nad instalacjami, z wielka przykrością stwierdzam, że tam mały "kazio" wyobraża sobie infrastrukturę. Kaziu, przy wymianie lamp trzeba pomyśleć o kablach, żarówki uliczne zjadają od 100-700W samochód elektryczny o baterii 37 kw aby sie naładować w 10h musi jeść 3,7 kw. Taka tam matematyka, wiem bez matury trudno

O przepraszam że napisałem bez matury Pan Mariusz Pleban na 100% ma maturę ale z historii.

Tak czy owak, samochody elektryczne są droższe od samochodów spalinowych, w zakupie, eksploatacji, bardziej uciążliwe w użytkowaniu, wątpliwe od strony ekologicznej zarówno dla ekologii lokalnej jak i globalnej. Jedyne plusy samochodów elektrycznych to moda i przyspieszenie
- Wspomniałbym o Dieselgate w kontekście zrównoważenia i odpowiedzialności sponsora tego odcinka:)
- Chuja warta rozmowa. Żadnych wad, czysty marketing
- Średnia to chuj. Należy używać mediany
- Pan Mariusz jest pol-matolem (zamierzony zwrot), bo samochody elektryczne na dzien dzisiejszy nie maja nic wspolnego z nizszymi kosztami, ani tym bardziej ochrona srodowiska. Koszty ekologiczne wydobycia, przerobienia surowcow potrzebnych do zrobienia akumulatorow sa skrajnie wysokie. Az z lisicia by dostal chyba, bo sie wnerwilem....
- on będzie gadał takie tak typowo na temat elektryków czy na serio ?
- Na koniec dnia - bardzo długa ta reklama marki Volkswagen. Opowieść czysto ideologiczna jednak fakty nie są takie piękne. Mój Leaf został kupiony jako auto używane a powodem była tylko i wyłącznie ekonomika użytkowania, wcześniej jednak zainstalowałem instalację fotowoltaiczną. Nigdy w życiu nie przyświecała mi ekologia gdyż to auto nie jest ekologiczne. Pan Pleban doskonale to wie ale skrzętnie pomija wiele faktów a pan Paciorek jest bardzo słabo przygotowany do rozmowy. Być może jestem w błędzie i pan Paciorek jest tak przygotowany by reklama Volkswagena była odebrana jedynie podprogowo. 1.37.45 (pan Pleban wprowadza nas w błąd [ i nie czyni tego bez udziału świadomości ] mówiąc o firmie audi która rezygnuje z silników spalinowych, pan Pleban chce nam pokazać że kolejna marka rezygnuje z silników spalinowych czyli nie tylko volkswagen ale i audi z tym że o marce audi decyduje prezes volkswagena a nie prezes audi gdyż właścicielem audi jest volkswagen) NA KONIEC DNIA panie Pleban są inne lepsze marki niż volkswagen a pan nic o nich nie mówił. Ech panie Paciorek słabo to wygląda, trzeba z czegoś żyć ale twarz warto zachować.
- Ten człowiek mówi jakby nie o mnie, ja uzywam auta i do jazdy po mieście czyli 20-50km dziennie ale i do wypraw poza miasto/kraj i swiadomość zasięgu 250km zamiast 900 km raczej nie zmieni mojego szacunku do mojego czasu mojego życia. Jest taki nurt ekologii która żywi się naszym życiem, wymaga od nas poświęcenia swojego czasu, uwagi, rezygnacji z wielu rzeczy, zmiany trybu zycia itd itp. Ja rozumiem że to w okrojonym zakresie ma sens, to poświęcanie zycia.. ale skoro kilka razy w roku podróżuję z rodziną na kilka dni i musze poświęcić ich cenny czas na ładowanie baterii co 250km to błagam...za jakie pieniądze ? Za żadne.
Dlatego Toyota już dawno zauważyła kierunek w którym tłoczy się auta elektryczne , do sytuacji miejskich niskiego zasięgu a auto z zasięgiem 1000km i tankowaniem 2 minuty będą wodorowe, duże Vany , Suvy , rodzinne do podróżowania po świecie.
- 1:09:40 a to prąd nie ma podobnej drogi? 😅 przecież aktualnie prąd też się w dużej mierze opiera na spalaniu węgla w elektrowniach😅
- Mega ciekawa rozmowa!
- Ja widziałem chyba to tu wypożyczalnia dekoracji ślubnych lublin mi się tam podobało.
- po 24 min wyłączyłem, wydaje mi się, że zaproszony gość chce mówić jedynie o zaletach aut elektrycznych, rozczarowałem się, bo fajny temat
- „Czyste strefy”
„Strefy wolne od ...”
Aprobaty dla tego typu definicji jeszcze nie słyszałem z ust Karola ;)
- Bardzo przyjemnie słucha się calej rozmowy, ale szkoda, że temat został przedstawiony troche "cukierkowo" to znaczy dużo zalet a bardzo mało wad, które niestety auta eklektryczne posiadają jak z resztą wszystko.
- To brzmi jak eco- szantaż i eco - terroryzm. Wymuszanie na wszystkich, na wszystko, wszędzie pod płaszczykiem energii odnawialnej dla wszystkich i wszystkiego.
- Spotkałem się z opinią pewnego marudy, że taki samochód elektryczny nawet po niewielkiej kolizji jest nienaprawialny (zgodnie z instrukcją producenta) i ląduję na złomie. Więc jak dla mnie bardziej ekologiczne jest "dojechanie" mojego nastoletniego diesla. Zwłaszcza, że nie jeżdżę nim zbyt często (tak, wiem, że to bez sensu przy tym silniku, ale tak wyszło).
- koles ktory wspolparacuje z VW ma ci mowic co jest dobre ... pewnie to kto mu placi
- Do zakupu samochodu elektrycznego przekonuje mnie Pan, który sam elektrykiem nie jeździ.... Spalone na samym początku.
- W ramach sprostowania. Caly zestaw na ciagniku siodlowym ma 16.5m, sama naczepa 13.6. Caly tandem 18.75 m. Srednia waga max towaru ok 24-25 t. Cysterna ma ok 23k litrow. Waga calego zestawu to 40t, w niektorych przypadkach 42 t. Inna kwestia to juz gabaryty
- Nazywajmy może rzeczy po imieniu. Obecnie te elektryczne samochody w Polsce powinny być raczej nazywane samochodami na węgiel (bo to raczej głównie źródło ich energii, nawet jak ktoś tego węgla nie znajdzie u siebie w gniazdku lub przy stacji ładowania).
- Dobra spoko ślad węglowy w mieście ale skąd bierze się prąd w polsce ? Bo chyba nie z powietrza ? Jakby elektrownie były inne niż węglowe to w tedy jest auto elektryczne czyste